25 lat temu siedziałyśmy w auli w Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Śniadeckiego w Siemianowicach Śląskich i czekałyśmy na program rozrywkowy przygotowany przez starszą klasę. Niestety – zawiodło nagłośnienie. Szmer na auli był coraz większy gdy nagle usłyszeliśmy głośny śpiew. Ok – nagłośnienie naprawione. Jednak widać że nadal coś tam majstrują przy kabelkach. Czyli – nagłośnienie nie działa. Skąd więc ten dźwięk? No i wszystko jasne– Alicja Boncol – nasza koleżanka postanowiła umilić wszystkim czas oczekiwania na występy i zaśpiewała sobie tak bez przygotowania, bez nagłośnienia – acapella. Bez nagłośnienia, bo na takiej auli jak w „Śniadeku” to Ala nagłośnienia nie potrzebuje. Jest zbędne. 
Cała Ala. Szalona, utalentowana, piękna i wiecznie roześmiana. No i takiego głosu to w Śniadeku nie miał nikt – pomimo tego że dusze artystyczne to miał co drugi ;).
Lata liceum szybko minęły i nasze drogi porozchodziły się. Nie wiedziałam co Ala postanowiła robić po liceum, aż tu nagle w telewizji widzę Alicję wcielającą się w Sher w programie „Chcę być gwiazdą”. Był rok 1994. Wykonanie było genialne.
Bo też głos Alicja ma genialny. Potężny, czysty, dźwięczny …. piękny.
Swoje klimaty Alicja Boncol odnalazła jednak w country i stała się prawdziwą Pierwszą Damą tej muzyki.
W dowód uznania zasług położonych dla rozwoju muzyki country w Rzeczypospolitej otrzymała gwiazdę Naczelnego Kowboja RP – Wojciecha Cejrowskiego
Posłuchajcie mojej ulubionej: „Nie chce być aniołem”.
No i teraz już każdy chyba wie, że to jest prawdziwy ogień. Nawet dla kogoś kto nie czuje country. Chociaż to raczej nie jest możliwe, bo jest to muzyka przy której człowiek zaczyna żyć, zaczyna działać, nabiera w żagle. A już w wykonaniu Ali to prawdziwa dawka naładowania życiowych akumulatorów.
Bo i sama Alicja jest kobietą, która potrafi naładować pozytywnie. Radosna, otwarta, a przy tym wszystkim skromna i kumpelska. W jej obecności nie czujecie tego, że jest gwiazdą tak dużego kalibru. To nadal koleżanka, która śpiewała w auli „śniadeka”, tyle tylko że teraz z olbrzymim dorobkiem występów, płyt, nagród i oczywiście fanów.
Posłuchajcie jej piosenek, a gwarantuję, że również znajdziecie się w gronie najgorętszych fanek, które nie opuszczą żadnego koncertu.
Obecnie Alicja gra, nagrywa i koncertuje z zespołem Koalicja w składzie:
Ala Boncol – wokal
Marcin 'Martinez’ Surlej – git. solowa
Marcin Tomaszewski – gitara basowa
Łukasz Kwapisiewicz – klawisze
Arkadiusz Kuś- perkusja
Ale działalność muzyczna to nie wszystko. Alicja działa również w Stowarzyszeniu Artystów Siemianowickich. Dzięki temu stowarzyszeniu mogliśmy brać udział w niesamowitym przedstawieniu – Gali Koncertowej – Siemianowice – Janowi Pawłowi II. Było pięknie. Hmmm w sumie pięknie to nie jest dobre słowo. Bo było majestatycznie, duchowo, na najwyższym poziomie. I to wszystko dzięki SAS. I oczywiście Alicji. Dziękujemy bardzo.
Mamy nadzieję Aluś, że nadal będzie Ci się tak chciało. I nigdy się nie zmienisz.
Zarażaj nas dalej – uśmiechem, pozytywny nastawieniem, radością, chęcią życia.
Zarażaj wszystkich!