Historia tłustego czwartku

Nadziewane różaną konfiturą, powidłami , czekoladą czy bitą śmietaną? Polane lukrem, oprószone cukrem pudrem czy skórką pomarańczową? Jakie pączki lubisz najbardziej? Mówią, że w tłusty czwartek nie obowiązują żadne diety, a kalorie nie idą w boczki… W końcu to tłusty czwartek! Jedyny w całym roku! Tradycja nakazuje zjedzenie pączka (albo kilku), ale czy wiesz skąd się ona wzięła? Czy wiesz, skąd pochodzi tłusty czwartek? Jaka jest jego historia? Dlaczego w tłusty czwartek jemy akurat pączki?

Tradycja tłustego czwartku – dlaczego w tłusty czwartek jemy pączki?

Historia tłustego czwartku sięga jeszcze czasów starożytnych! Tego dnia świętowano nadejście wiosny, które dla Rzymian było tzw. tłustym dniem. Święto polegało na jedzeniu tłustych potraw i piciu wina. Spożywano przede wszystkim mięso, a na deser serwowano pączki z ciasta chlebowego, które nadziewane były… boczkiem i słoniną.

W Polsce tradycja tłustego czwartku i zwyczaj jedzenia pączków pojawiły się w XVI wieku. Tłusty dzień był początkiem tłustego tygodnia. Był to czas zabaw i tłustego jedzenia. Wszyscy chcieli najeść się do syta przed długim 40-dniowym postem, którego w tamtym czasie surowo przestrzegano. Pączki nazywano pampuchami i smażono je w głębokim tłuszczu, najczęściej na smalcu. Podawano je na słodko, ale obficie doprawiano skwarkami. Pierwsze pączki były znacznie twardsze od dzisiejszych, gdyż robiono je ze zbitego ciasta, bez drożdży. Do środka niektórych wypieków wkładano też orzechy lub migdały, a osoba, która natrafiła na pączka z dodatkiem, miała zapewnione szczęście i dostatek przez najbliższy rok. W uboższych domach, gdzie tłuszczu nie było wystarczająco dużo, pączki przyrządzano w piecu chlebowym lub smażono na blasze. Jednak aby zachować tradycję jedzenia na tłusto, podawano je ze skwarkami.

W Małopolsce natomiast tłusty czwartek nazywano niegdyś combrowym czwartkiem.

Obchodzono go w bardzo oryginalny, huczny sposób. A wywodziło się to z legend… Jak głosiły mity, żyjący w XVII wieku burmistrz krakowski był bezduszny i surowy, zwłaszcza dla handlujących na krakowskim rynku kobiet. Umarł w tłusty czwartek i od tamtej pory, w każdą rocznicę jego śmierci, krakowskie przekupki urządzały na targu huczną zabawę i tańce, a przechodzących tamtędy mężczyzn porywały do tańca w zamian za krzywdy, jakie wyrządził im burmistrz o nazwisku Comber.

W Polsce tłusty czwartek obchodzimy w ostatni czwartek przed Wielkim Postem, czyli 52 dni przed Wielkanocą.

Ten dzień rozpoczyna ostatni tydzień karnawału i znany jest również zapustami czy mięsopustem. Święto jest ruchome, a jego data zależy od daty Wielkanocy.

Tłusty czwartek – przesądy

Z tłustym czwartkiem związanych jest wiele przesądów. Najważniejszy mówi o tym, że w tłusty czwartek trzeba zjeść coś słodkiego – jeśli nie zjemy żadnego pączka, to skazujemy się na klęskę. Według kolejnego przesądu ważna jest liczba zjedzonych pączków. Decyduje ona o tym, czy rok będzie szczęśliwy – im więcej pączków zjemy w tłusty czwartek, tym więcej szczęścia przez cały rok .

Nie pozostaje więc nic innego, jak spacer do cukierni. Obfitego świętowania!