OCET

Ocet jest substancją ze wszech miar wszechstronną. Jego możliwości są przeogromne. Najczęściej jego smak wykorzystujemy w kuchni, dodając do wielu potraw. Ale to zastosowanie jest nam wszystkim znane i nie o tym chcemy dzisiaj mówić. Jak jeszcze wykorzystać nasz ocet.

Okazuje się, że jest on wielkim sprzymierzeńcem odchudzania. Szklanka wody z dwiema łyżeczkami octu jabłkowego wypita dwa razy dziennie powoduje, że przyśpieszamy nasz metabolizm i….. chudniemy. Nie jest to może najsmaczniejszy napój, ale efekty są, a o to nam przecież chodzi.

Moc octwu możemy również wykorzystać przy robieniu porządków domowych, a teraz przed świętami jest to główne zajęcie Pań domu. Białe fugi między kafelkami idealnie wyczyścimt stosując właśnie ocet nalany na szczoteczkę. Pracy durzo, to fakt, ale efekt murowany.

Brud, który pokrywa wanny i umywalki, również bez najmniejszego problemu usuniemy szorując je octem i dokładnie spłukując wodą.

Ocet nada się również do udrożnienia rur w naszej łazience – zmieszany z sodą (1 szklanka octu – pół szklanki sody oczyszczonej). Taką mieszankę wlewamy do odpływu i po kilku minutach spłukujemy ciepłą wodą.

 

Kiedy już wszystko wysprzątamy, czas zająć się naszym wizerunkiem. Tutaj również ocet przyjdzie nam z pomocą. Możemy go wykorzystać , stosując jako płukankę do włosów. Zmieszany 1:10 z wodą spowoduje, że nasze włosy będą lśniące i łatwo będzie można je rozczesać. Niezbyt przyjemny zapach wyparowuje już po pół godzinie.

W sklepach półki aż się uginają od różnego rodzaju produktów, które czyszczą, wybielają. Tysiące różnego rodzaju odżywek kusi nas obietnicami na ulotkach. Ale może warto skorzystać czasami z rad babci i zamiast trujących chemikaliów wspomóc się naturalnym środkiem jakim jest ocet?