Pyszny orzechowiec

Czasami niedzielne spotkanie przy kawce, zamienia się w prawdziwą ucztę dla podniebienia. A tak bardzo chciałam się odchudzać. Nie jest to jednak proste, kiedy Twoja przyjaciółka potrafi tak piec. Na szczęście niedzielna kawka odbywa się zawsze po spacerze, więc ilość kalorii spalona może zostać wyrównana.

To oczywiście tylko marzenie. Kalorie spalone na spacerze, są wyrównane z nawiązką (z duuuuużą nawiązką).  Może gdybym zjadła  tylko jeden kawałek? Niestety, jest małe ale… Tego orzechowca nie da się zjeść w ilości jednego kawałka. Uważajcie więc zanim wypróbujecie ten przepis  p. Tereski.

Co potrzebujemy aby stworzyć ten pyszny orzechowiec? 

  • dwie szklanki mąki pszennej;
  • półtora szklanki drobnego cukru;
  • cztery jajka;
  • pół szklanki oleju;
  • jedna łyżeczka sody oczyszczonej;
  • jedna łyżeczka proszku do pieczenia;
  • cztery jabłka;
  • jedna szklanka orzechów włoskich;
  • jedna puszka masy karmelowej;
  • łyżka masła;
  • wiórki kokosowe.

To są oczywiście składniki, w które musimy się zaopatrzyć, nie jest to jednak wszystko. Bardzo pomocne są tutaj również małe rączki syna czy córki – warto zachęcić swoje pociechy aby nam pomogły w kuchni. Jeżeli nam się to uda, dajemy im cztery obrane jabłka, aby nam je ładnie pokroiły w drobniutką kostkę.

My w tym czasie wrzucamy do blendera orzechy i siekamy. Jajka ucieramy z cukrem i łączymy z mąką (oczywiście przesianą)  , proszkiem do pieczenia, sodą, olejem i orzechami. Do tej masy dodajemy pokrojone przez naszą pociechę jabłka. Całość wylewamy do blachy, wyłożonej papierem do pieczenia o standardowych wymiarach (35*25 cm).

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200 stopni i pieczemy nasze ciasto przez ok. 40 minut. Po tym czasie wyciągamy i czekamy aż ostygnie.

Masę karmelową ucieramy z masłem i wykładamy na ciasto. Do tej czynności idealnie nadaje się silikonowa szpatułka do ciasta. Co jakiś czas pojawiają się w Biedronce i warto się w nią zaopatrzyć. Ale oczywiście jeżeli nie mamy takiej szpatułki, zwykły duży nóż również się do tego nada.

Na górę wysypujemy zrumienione wcześniej na patelni wiórki kokosowe.

Ciasto jest bardzo proste i szybkie w wykonaniu. A co najważniejsze – bardzo, bardzo pyszne. Musicie koniecznie spróbować same.

Ja w każdym razie z pewnością je wypróbuję, a Teresce bardzo dziękuję za przepis i czekam na następne 😉