Miłość poetycka

Miłość to wspaniałe uczucie. Mówi się słusznie, że kto nigdy nie kochał, nigdy nie żył.

Swoje przemyślenia chciałabym skierować w stronę miłości wzniosłej i poetyckiej. Miłości, która uskrzydla. Miłości wzniosłej, którą odnajdujemy w poezji czy piosenkach. Jednak, są wśród nas ludzie którzy twierdzą, że miłość poetycka oderwana jest od rzeczywistości i niewiele ma wspólnego z realnym życiem. Dziś świat jest taki pragmatyczny, interesowny i zaprogramowany. Miłość romantyczna, poetycka i wzniosła zamknięta w zakurzonych książkach pomału dogorywa na półkach naszych mebli. Wydaje się być naiwna i nieopłacalna.

Miłość poetycka uczy nas romantyzmu.

Kocham romantyzm i wszelkie jego odsłony. Uwielbiam poezję romantyczną nawet tę z odrobiną erotyzmu. Od lat wierna jestem poezji Kazimierza Przerwy Tetmajera. Dzięki jego poezji odkryłam miłość poetycką. W „Erotykach” trudno mi znaleźć początek i koniec uniesień.

Najpiękniejszy a zarazem najbardziej znany wiersz „Lubię, kiedy kobieta…” potrafi rozgrzać niejedno zimne serce…:

Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,

Kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,

Gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie,

I wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.

Lubię, gdy ją rozkosz i żądza oniemi,

Gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,

Gdy krótkim, urywanym oddechem,

I oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem.

I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania

Przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania

Zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,

Gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia.

Lubię to – i tę chwilę lubię, gdy koło mnie

Wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,

A myśl moja już od niej wybiega skrzydlata

W nieskończone przestrzenie nadziemskiego świata.”

Piękna piosenkarka Kim Wilde, znana zwłaszcza w latach osiemdziesiątych w piosence „Love is Holy” śpiewa „Leżę przebudzona tylko po to, by patrzeć na Ciebie jak oddychasz.” Miłości nie można zamknąć w klatce codzienności. Miłość poetycka uczy nas pasji kochania. Miłość nie tylko rani ale także leczy i łagodzi. Adel śpiewa „Ty rozpromieniasz moje serce, gdy zaczynam płakać” (First Love). Miłość to magia.

Za oknem ostatnie letnie promienie słońca, za chwilę jesień. Może warto odkurzyć nasz romantyzm, Poszukać wzniosłej, poetyckiej miłości, chociaż na chwilę, na jeden wieczór…?

Dziękuję za odwiedziny, zapraszam ponownie. Przeczytacie o moim ulubionym filmie i książce o miłości. W tym względzie jestem typową kobietą, lubię uronić łzę. Nic więcej nie zdradzę, zapraszam Pozdrawiam ciepło

Angel.