Wiosna. lato… i nie wiadomo kiedy przyszła jesień. Pięknymi kolorami pomalowała cały mój las, ale ja i tak znów tęsknię za wiosną. To jednak moja ulubiona pora roku. Kiedy wszystko rodzi się do życia, wokoło pełno pąków, pięknej mojej ulubionej zieleni. A jesień, choć piękna, zawsze nastraja mnie nostalgicznie. Zdecydowanie trzeba poprawić sobie humor. A czym jak nie pysznym ciastem z jabłkami.
A ciasto z jabłkami bez tłuszczu
zawsze poprawi mi humor. Szczególnie, że jego wykonanie jest banalnie proste i co najważniejsze zajmuje 6 sekund 🙂 No to do dzieła.
Lista zakupów:
- 4 duże jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki oleju rzepakowego
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 kropli aromatu migdałowego (jak wpadnie 8 kropli to jeszcze lepiej 😉 )
- 1/2 kg jabłek soczystych. To ciasto robiłam również ze śliwkami i też wyszło super.
No to działamy. Czyścimy jajka dokładnie, rozdzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę, a pod koniec ubijania dodajemy cukier, łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Następnie dodajemy żółtka, a do tej masy dodajemy olej. Cały czas miksując dodajemy aromat migdałowy.
Teraz warto użyć szpatułki i delikatnie mieszając wymiksowaną całość łączymy z mąką i proszkiem do pieczenia.
Wykładamy całość na blaszkę w rozmiarze 30 na 25 cm. Na górę wykładamy owoce. Jeżeli decydujemy się na jabłka musimy je wcześniej dokładnie umyć, obrać ze skórki i zetrzeć na tarce. Co tak przygotowanych jabłek dodajemy 1/2 łyżeczki cynamonu, mieszamy i wykładamy na wylane do foremki ciasto. Jeżeli jednak zdecydujemy się na wersję ze śliwkami, śliwki myjemy, rozkrajamy na połowę, wyciągamy pestkę i połówki układamy na cieście. Nie wiem, która wersja ciasta jest lepsza. Myslę, że najlepiej jak wypróbujecie obie. Zawsze nadplanowe kalorie można spalić podczas długiego jesiennego spaceru wraz z przyjaciółmi.
Piec nagrzewamy do 175 stopni i pieczemy przez godzinę.
Po godzinie sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest dobrze upieczone i jeżeli test przebiegnie pomyślnie – wyciągamy. Teraz musimy poćwiczyć naszą cierpliwość i powstrzymać się od spróbowania zanim ciasto wystygnie. Gdy ten cudowny moment nadejdzie, posypujemy ciasto cukrem pudrem i…. możemy się delektować cudownym smakiem. Cisto smakuje wszystkim i małym i dużym łasuchom. A jak widzicie jest bardzo łatwe w przygotowaniu. Jeżeli jednak nie macie tych 10 minut na przygotowanie ciasta i nie chcecie czekać aż godziny aż się ciasto upiecze, możecie skorzystać z jeszcze jednego przepisu. Jest nim przepis na deser z gruszek.
A już ciasto z jabłkami i deser z gruszek w jednym dniu zapewnią Wam świetny humor na cały tydzień. Ja mam naładowany akumulatory na dwa tygodnie. Nie tylko zjadłam pyszne ciasto, to dodatkowo zrobiłam to w towarzystwie małego przystojniaka Igorka i jego Rodziców. A ciasto upiekła moja córeczka. No żyć nie umierać.